Jak w oczach Google powinna wyglądać strona wysokiej jakości?
Jak pisał dwa miesiące temu Kamil Rybicki, zapowiada się kolejna duża zmiana algorytmu wyszukiwarki Google. Nowy algorytm został ochrzczony mianem „Panda„. W przeciągu najbliższych miesięcy możemy spodziewać się wprowadzenia „Pandy” w polskiej wersji wyszukiwarki Google.
Głównym celem jaki ma osiągnąć wprowadzenie nowego algorytmu według pracowników Google, to zwiększenie obecności w wynikach wyszukiwania stron 'wysokiej jakości’. Analogicznie oznacza to zmniejszenie widoczności stron, które algorytm uzna za strony mało wartościowe.
Odkąd pamiętam podstawową radą udzielaną przez pracowników wyszukiwarki jest to, aby tworząc strony internetowe, jak i treści na nich skupiać się na jej użytkownikach, nie przejmując się zmianami w algorytmie wyszukiwarki. Zdaniem pracowników Google strona, która skupia się przede wszystkim na odczuciach jej użytkowników, dostarczając im wartościowe i ciekawe treści 'obroni się sama’.
W związku z powyższym nasuwa się pytanie:
Czym w oczach wyszukiwarki Google jest strona wysokiej jakości?
Google na swoim oficjalnym blogu dla webmasterów radzi, aby oceniając stronę zadać sobie jako jej użytkownikowi następujące pytania:
- Czy zaufałbyś informacją przedstawionym w czytanym artykule?
- Czy odnosisz wrażenie, że artykuł napisany jest przez eksperta lub entuzjastę, który zna się na rzeczy? Czy wręcz przeciwnie, wydaje Ci się, że jest płytki i nieciekawy?
- Czy strona posiada powielone treści, zbędne artykuły poruszające te same tematy, z wykorzystaniem jedynie innych słów kluczowych w treści?
- Czy bez wahania podałbyś dane swojej karty kredytowej używając formularza na odwiedzanej stronie?
- Czy treści na stronie zawierają literówki, błędy stylistyczne czy merytoryczne?
- Czy treści na stronie tworzone są z myślą o jej użytkownikach, czy też strona generuje treści 'pod wyszukiwarki’?
- Czy treści umieszczone na stronie są oryginalne?
- Czy strona oferuje więcej niż jej konkurencyjne strony wyświetlające się w wyszukiwarce?
- Czy treść na stronie jest sprawdzane pod kątem jej jakości?
- Czy treści na stronie są obiektywne?
- Czy strona jest uznawana za autorytatywną w swojej branży?
- Czy treści zawarte na stronie publikowane są masowo przez dużą liczbę twórców, lub zawarte są w dużej sieci powiązanych ze sobą stron?
- Czy treści sprawiają wrażenie 'dopieszczonych’ czy też wyglądają na pisane niechlujnie i w pośpiechu?
- Gdyby treści na stronie odnosiły się do tematów medycznych, czy zaufałbyś odwiedzanej stronie?
- Czy rozpoznałbyś stronę po jej nazwie jako autorytatywną w swojej branży?
- Czy artykuły prezentowane na stronie zawierają pełny i dogłębny opis tematu?
- Czy treści zawierają wnikliwą analizę lub interesujące informacje wykraczające poza te, która są oczywiste?
- Czy jest to strona, która dodałbyś do ulubionych, podzielił się ze znajomymi, lub polecił?
- Czy na stronie zawartych jest zbyt dużo reklam, które przytłaczają normalne treści na niej zawarte?
- Czy artykuły umieszczone na stronie widziałbyś wydrukowane w magazynie, encyklopedii lub książce?
- Czy treści na stronie są zbyt krótkie, mało istotne, czy też brakuje im interesujących konkretów?
- Czy strony stworzone są z dbałością o szczegóły, czy też wręcz przeciwnie?
- Czy użytkownicy strony mają zastrzeżenia do treści jakich ona dostarcza?
Radą jaką słyszymy od Google, jest to, aby tworząc strony nie myśleć o konkretnych zmianach algorytmu. Zamiast tego tworzyć wysokiej jakości treści dla użytkowników, mając na uwadze powyższe pytania. Algorytmiczne określenie jakości treści na stronie, w moim przekonaniu jest bardzo trudnym zadaniem. Uważam, że Google w przyszłości będzie kładło coraz większy nacisk na odczucia użytkowników oraz sygnały, jakie od nich otrzymują. Kilka miesięcy temu oficjalnie dali do zrozumienia, że określając pozycję strony w wyszukiwarkach coraz częściej będą brane pod uwagę sygnały związane z serwisami społecznościowymi jak np. Facebook czy Twitter. Dlatego moim zdaniem oprócz dbałości o wysoką jakość treści na stronie, już dziś należy zadbać o obecność w serwisach społecznościowych.