preloader

"*" oznacza pola wymagane

Wypełnij formularz. Przygotujemy dla Ciebie bezpłatną wycenę!

*pole wymagane

agree*

Bing vs Google – Google oskarża Bing o kopiowanie ich wyników wyszukiwania

Bing vs Google – Google oskarża Bing o kopiowanie ich wyników wyszukiwania

Jakiś czas temu dość głośno było o zarzutach stawianych przez Google, skierowanych w kierunku Microsoft’u, o tym, że ich wyszukiwarka Bing rzekomo kopiuje wyniki wyszukiwania z Google. Więcej na ten temat pisze szef zespołu Google walczącego ze spamem Matt Cutts. Przedstawia przykłady fraz spreparowanych przez inżynierów Google, które zostały umieszczone w indeksie wyszukiwarki, tylko po to, aby złapać wyszukiwarkę Bing 'na gorącym uczynku’.

Przykładem takiej frazy jest fraza ’hiybbprqag’, wynik wyszukiwania w wyszukiwarce Google po wpisaniu tej frazy został spreparowany. Po upływie kilku tygodni taki sam wynik pojawił się w wyszukiwarce Bing. Matt przedstawia więcej przykładów tego typu i jest to jego zdaniem dowód na to, że Bing kopiuje ich wyniki wyszukiwania.

Poniżej zrzut ekranu wyników wyszukiwania frazy ’hiybbprqag’:

Bing vs Google

Ciekawą debatę w języku angielskim, w której poruszana jest kwestia domniemanego kopiowania wyników wyszukiwania Google można obejrzeć poniżej. W dyskusji, której gospodarzem jest Vivek Wadhwa biorą udział: Matt Cutts z Google, Harry Shum z Bing, oraz Rich Skrenta z Blekko.

Poruszany jest w nim również temat wszechobecnego spamu w wynikach wyszukiwania, oraz tego jak poszczególne wyszukiwarki zamierzają sobie z tym problemem poradzić.

Wracając jednak do tematu kopiowania wyników z wyszukiwarki, z wypowiedzi pracownika Google podczas panelu dyskusyjnego wywnioskować można, że Bing umieścił wyniki wyszukiwania spreparowane w Google, przy użyciu danych pochodzących od użytkowników ich przeglądarki – Internet Explorer oraz toolbara – Bing Bar.

Inżynierzy Google korzystając z Internet Explorera, z  zainstalowanym Bing Bar’em prawdopodobnie wyszukiwali spreparowane frazy w swojej wyszukiwarce, a dane dotyczące tego jaką stronę odwiedzili(przekazane za pomocą przeglądarki Internet Explorer lub Bing Bar) po wpisaniu tych fraz zostały dodane do indeksu Binga.

Dowodzi to jedynie tego, że wyszukiwarka Bing wykorzystuje dane użytkowników ich przeglądarki jak i toolbara. Analogicznie Google wykorzystuje dane ze swojej przeglądarki – Chrome oraz Google Toolbara.

Dlatego moim zdaniem zarzuty Google są bezpodstawne, tak jak wspomniał Harry Shum z Microsoftu podczas panelu, Google nie powinien traktować danych wprowadzanych przez użytkowników ich serwisów jak swoją własność.

Inną kwestią jest sposób w jakie obie korporacje wykorzystują swoje narzędzia jak przeglądarki czy paski narzędzi, do śledzenia i zbierania danych ich użytkowników, którzy często nie mają nawet tego świadomości.

1
Komentarz
Dodaj własny
  1. 1

    Sądzenie się przez Google z każdym konkurentem zaczyna być co najmniej śmieszne. Jeszcze nie tak dawno przecież próbowali sądownie zakazać Yahoo udostępniania SiteExplorera argumentując, że jest to podstawa dla spamerów. Mnie już powoli to zachowanie Googla zaczyna śmieszyć.

+
Napisz komentarz
Współadministratorami danych osobowych są: Semergy sp. z o.o. sp. k., Artefakt sp. z o.o. sp. k., Semahead sp. z o.o. sp. k., Grupa Tense Polska sp. z o.o. sp. k., Widzialni.pl sp. z o.o. sp. k. Sprzeciw wobec przetwarzania danych możesz złożyć w każdym momencie poprzez kontakt z Administratorem lub Doradcą Klienta, który skontaktował się z Tobą w celu przedstawienia zamówionej wyceny. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych znajduje się w polityce prywatności.
Pełna treść polityki prywatnościRegulamin strony